PESA Bydgoszcz oferuje już nową generację lokomotywy Gama - Gamę 3.0, która będzie dostępna z kilkoma rodzajami napędów i ma być używana zarówno w ruchu towarowym jak i pasażerskim. Co ważne, wielosystemowa lokomotywa pojedzie też co najmniej 200 km/h. Czy Gama doczeka się także wersji wodorowej?
PESA Bydgoszcz pracuje nad kolejną generacją 4-osiowej lokomotywy Gama, a więc Gamą 3.0. Jest to kontynuacja i rozwinięcie pierwszej wersji lokomotyw, sprzedawanych zarówno w wersji spalinowej, jak i elektrycznej. Producent nie oferował za to generacji 2.0.
– Najnowsza generacja jest kontynuacją i ulepszeniem tych naszych pierwszych Gam. Wiadomo, że osiągnęły one dojrzałość, ale rozwój technologii jest tak szybki, że trzeba ten projekt dalej rozwijać. Gama 3.0 bazuje na informacjach zwrotnych od naszych klientów oraz na najnowszych normach i wytycznych, jakie stawiane są tego typu pojazdom kolejowym – mówi Piotr Rościszewski, dyrektor sprzedaży lokomotyw w PESA Bydgoszcz.
Bazą jest lokomotywa elektryczna, ale to nie wszystko
Podstawą nowej generacji jest lokomotywa elektryczna, natomiast producent zakłada, że będzie ją oferował głównie jako elektrowóz z modułem dojazdowym - spalinowym lub bateryjnym, co bazuje na informacjach zwrotnych od przewoźników towarowych, zwłaszcza intermodalnych - użytkujących pierwszą wersję Gam – Zakładamy, że największy udział w naszej sprzedaży powinny mieć lokomotywy elektryczne z modułami dojazdowymi – wskazuje Rościszewski.
– Nie muszę dodawać, że moduł dojazdowy to ‘green last mile” – nawet jeśli zasilany silnikiem spalinowym, to jest to już “Eko Diesel”, spełniający najbardziej rygorystyczne normy emisji oraz gotowy do zasilania paliwem HVO – mówi w rozmowie z Rynkiem Kolejowym Rościszewski.
Producent nie chce też wskazywać dokładnych zasięgów na spalinowym silniku dojazdowym oraz bateriach, bowiem pod kątem projektowym jest to napęd pomocniczy
– Dla lokomotywy manewrowej nie podaje się jej przebiegu, bo ona ma zupełnie inny charakter pracy niż zwykła lokomotywa liniowa, ale tak skonfigurowane lokomotywy (liniowa z modułami dojazdowymi - przyp. red.) sprawdzają się najlepiej co widać po pozytywnych informacjach od użytkowników i liczbie sprzedanych przez nas lokomotyw z modułem dojazdowym – mówi przedstawiciel PESA.
PESA chwali się również dużą elastycznością konstrukcji nowych Gam - łatwo i szybko (w kilka dni) możliwy jest montaż oraz demontaż wspomnianych modułów dojazdowych, zarówno spalinowego jak i bateryjnego lub też wymiana jednego modułu dojazdowego na drugi – Jesteśmy to w stanie wykonać w ciągu kilku dni, co daje naprawdę duże możliwości konfigurowania tych lokomotyw – zapewnia Rościszewski.
Gamy na razie nie na wodór. Co z wersją wyłącznie spalinową?
GAMY 3.0 jak na razie nie będą za to oferowane z wodorowym modułem dojazdowym - głównie z powodu rozmiaru zbiorników na wodór.
– Dopóki nie uda się opracować mniejszych zbiorników, o mniejszych gabarytach, dopóty nie będziemy tego rozważać. My oczywiście, jako PESA,
polubiliśmy się z technologią wodorową i umiemy ją stosować, natomiast kwestia ewentualnej implementacji tych napędów do lokomotyw szlakowych, to na razie odległa przyszłość – podsumowuje ten wątek Piotr Rościszewski.
Pierwsza odsłona Gam była sprzedawana również w wersji czysto spalinowej - takie lokomotywy
zakupiło np. PKP Intercity i do dziś są to jedyne nowoczesne lokomotywy spalinowe w taborze spółki. Nowa generacja Gam nie będzie kontynuowała tej drogi, bowiem PESA podjęła decyzję, że nie będzie można jej kupować jako wyłącznie lokomotywy spalinowej.
W ofercie producenta z Bydgoszczy wciąż dostępna będzie za to Gama w wersji elektryczno-spalinowej, identyczna do tej,
jaką zamówiło PKP Intercity. Tak skonstruowane pojazdy osiągają 120 km/h w trakcji spalinowej oraz 160 km/h w trakcji elektrycznej.
– Jest kilku chętnych, którzy chcieliby taką lokomotywę wykorzystywać i zakupić i rozmawiamy z nimi o tym projekcie. Widzę zapotrzebowanie na ten pojazd zwłaszcza u przewoźników intermodalnych, którzy chcą testować tę lokomotywę i zobaczyć, jak sprawdzi się na ich potrzeby. Więc nie uważam, że ta seria zakończy się tylko na 16 pojazdach dla PKP Intercity – mówi dyrektor sprzedaży lokomotyw w PES-ie i dodaje, że pierwsza lokomotywa z zamówienia dla Intercity, której zdjęcia
sprzed kilkunastu tygodni można zobaczyć tutaj, wkrótce powinna rozpocząć proces homologacji.
PESA: Nowa Gama ciekawa i dla ruchu towarowego i pasażerskiego
Pierwsza generacja Gam służy głównie w transporcie towarowym, zwłaszcza intermodalnym, natomiast producent liczy, że nowa odsłona tej serii będzie cieszyła się zainteresowaniem zarówno w transporcie towarowym, jak i pasażerskim.
– Myślimy o niej jak o uniwersalnej lokomotywie, która będzie ciekawą opcją zarówno w transporcie towarów jak i ruchu pasażerskim. Ona będzie miała sprzęg grzewczy i możliwość podłączenia wagonów pasażerskich, więc jeśli pojawią się przetargi na lokomotywy, w których będziemy mogli wystartować, to będziemy to robić. Prawdą jest to, że większość Gam jest użytkowana w ruchu towarowym - głównie w intermodalu, natomiast pamiętajmy, że dostarczamy sporo wozów do poolów taborowych, przez co nie do końca znamy końcowe przeznaczenie tych lokomotyw dlatego projektujemy je jako pojazdy uniwersalne – opisuje Piotr Rościszewski.
Co bardzo istotne, PESA oferuje już nową generację Gam w konkretnych przetargach trwających na rynku. Producent spodziewa się, że wkrótce powinien zdobyć pierwsze zamówienia na te pojazdy - zarówno w wersji czysto elektrycznej jak i elektrycznej z modułem dojazdowym. Jednocześnie w fabryce w Bydgoszczy trwa produkcja pierwszych egzemplarzy w obu wersjach (po jednej lokomotywie z każdego z rodzajów), które będą przeznaczone do jazd homologacyjnych i zdobycia wszystkich niezbędnych pozwoleń.
Gamy pojadą ponad 200 km/h
Nowa generacja lokomotyw od początku była projektowana z myślą o rozwijaniu prędkości co najmniej 200 km/h (a właściwie 230 km/h), natomiast obie produkowane aktualnie Gamy - elektryczna i elektryczna z modułem dojazdowym będą dostosowane do prędkości 160 km/h, bowiem takie były wymogi przetargowe – Takie było aktualnie zapotrzebowanie na rynku i takie postępowania się pojawiły - bierzemy w kilku udział i dlatego na razie budujemy elektrowóz na 160 km/h, natomiast platforma jako taka od początku była przewidziana do możliwości budowy lokomotywy na 200, a właściwie 230 km/h. Oczywiście lokomotywy do takiej prędkości będą musiały mieć inne wózki, natomiast konstrukcja pudła jest dostosowana już do tej prędkości wynoszącej co najmniej 200 km/h – tłumaczy dyrektor sprzedaży lokomotyw PESA Bydgoszcz i dodaje, że pod kątem projektowym nowa generacja Gam jest również gotowa do jazdy wielonapięciowej i operowania w różnych krajach Europy.
Poza Polską producent chciałby oferować nową generację lokomotyw przede wszystkim tam, gdzie jest już obecny w ramach innych projektów, tak aby wykorzystać istniejące już zaplecza serwisowe i utrzymaniowe, stąd PESA będzie celować w Czechy, Rumunię czy też Bułgarię.